15. KATHLEEN BATTLE, WYNTON MARSALIS – DUET DOSKONAŁY

Przede mną leży płyta, którą bez wahania zabrałabym na bezludną wyspę, gdybym miała do wyboru wśród wielu innych ulubionych, a wierzcie mi posiadam ich niemało. „Baroque Duet”, bo o niej mowa, to płyta nie tylko, moim skromnym zdaniem, wybitna! Gdy po raz pierwszy ją usłyszałam, to już stało się jasne, że ten zachwyt pozostanie we mnie na zawsze, a z czasem przerodzi się w przyjaźń. Tak też się stało
Dzisiaj mieliśmy kolejny raz polecieć do Europy w poszukiwaniu arcydzieł muzyki klasycznej. I uczynimy to, ale jeszcze nie teraz. Wprawdzie poznamy jej piękno, lecz w odsłonie znakomitych amerykańskich muzyków. Do tej pory podróżowaliśmy tropem kompozytów i dalej tak będzie. Dzisiejszy przystanek w Stanach Zjednoczonych jest wyjątkiem, za to jakim? Przekonacie się niebawem. Muzyka barokowa od zawsze należała do moich ulubionych. Odpoczywam przy niej. Gdy trzeba, koi rozkołatane nerwy, napełnia spokojem i radością. O! Wywołałam wilka z lasu. Słucham radia, pisząc te słowa i właśnie zabrzmiał Vivaldi (jeszcze nie wiem, co to za utwór, ale, że to jego kompozycja, jestem pewna na 99%). Na płycie „Baroque Duet” usłyszeć można idealną wręcz współpracę głosu ludzkiego z instrumentem, nie zapominając oczywiście o towarzyszącej duetowi orkiestrze.
O Wyntonie Marsalisie jeszcze nie miałam okazji pisać. Robię to po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Od początku jego kariera biegła dwutorowo: muzyka klasyczna i jazz. Nie często się zdarza być wirtuozem w dwóch odrębnych gatunkach muzycznych. W obu porywającym wykonawcą. Jemu się to udało już dawno temu, kiedy był młodym człowiekiem. Teraz zaś jako dojrzały mężczyzna (jeszcze nie ukończył 60 lat!) oprócz dalszego rozwoju w muzyce jazzowej, nagrywa z rzadka, ale także utwory klasyczne. Jego wykonania koncertu na trąbkę Es-dur Johanna Hummla należą do znakomitych! Przez wielu liczących się krytyków muzycznych uważany jest za jednego z najwybitniejszych wykonawców muzyki tzw. poważnej, a jego indywidualność często porównywana z niekwestionowanym królem trąbki klasycznej Maurice’em André. Fakt, że Marsalis nagrał niniejszą płytę u boku takiej artystki jaką jest Kathleen Battle stanowi kolejny dowód na to, jak wysoką pozycję zajmuje w hierarchii wykonawców muzyki poważnej. Wspólnie stanowią perfekcyjny tandem. Wszak Kathleen Battle to solistka Metropolitan Opera w Nowym Yorku (o prestiżu tego miejsca pisałam w felietonie traktującym o operze), a także królewskiej opery Covent Garden, oper w Wiedniu, Paryżu i wielu innych. O pięknie tej płyty trudno się wypowiadać. Jedwabne brzmienie głosu Kathleen i trąbki Wyntona to połączenie elegancji i kultury interpretacyjnej z brawurową wirtuozerią.
Słuchając tej płyty, można „odpłynąć” za sprawą głosu Kathleen we fragmentach lirycznych („Eternal source of light divine” G. F. Haendla) i pobudzić usłyszawszy fantastyczne wręcz wykonanie arcytrudnych zdobników trąbki (Sinfonia z serenady „Il Barcheggio” A. Stradelli). Mam głęboką nadzieję, że podzielicie mój nieopanowany (przyznaję się…) zachwyt po wysłuchaniu płyty „Baroque Duet” i pozostaniecie w nim na długo
                                                                                                                                        Wasz zachwycony instruktor

Niestety nie znalazłam nagrania płyty w całości

Skip to content